Tylu ludzi wokół mnie
Tylu przyjaciół
Tak wiernych i oddanych
Że zaczynam wątpić w tego
Najprawdziwszego
Mój ból rodzi się w waszych głowach
Oplata cały mój umysł
Nieprzejrzystym całunem
Zastanawiam się który z nich
Rozumie mój ból
Czasem wydaje mi się
Że nie pasuje do tego świata
Kim są oni wszyscy?
Próbuje zrozumieć
Coś co oczywiste dla nich
Dla mnie jest bez sensu...
3 comments:
Tak...ROzumiem TWój Ból... Rozumiem CIe... Zawsze i wszędzie...staram siębyć przy Tobie jak nie ciałem to sercem...i dobrze wiesz że K C :*
:] Twoje wiersze nadają się na piosenki;] .... Dziekuję że jesteś... :* Tsymas mnie tu ;*
siema!wiem co czujesz.Mnie też nikt nie rozumie.Czasami nie nawidze życia.Niby szyscy mnie lubią ale tak naprawde wogule mnie nie znają, a ja nie mogę pokazac kim jestem bo boje sie, niechce by odrzuconym.A tak poza tym to fajny blog!:)
Maciek
Post a Comment